poniedziałek, 18 listopada 2013

Prolog



Dziś nadszedł dzień, tak bardzo wyczekiwany przez najmłodszych, Wigilia. W domu Sanami trwały właśnie przygotowania. Amane i jej siostra Miyu kończyły dekorować choinkę, ich matka krzątała się po kuchni, przygotowując potrawy, a ojciec.. No właśnie, nie było go. Nie widziały go od rana, ale dziewczynki się nie martwiły. Jakoś nigdy  specjalnie nie pomagał im w przygotowaniach świątecznych. Niestety ktoś  im przerwał te świąteczne przygotowania dzwonkiem telefonu. Okazało się że to był telefon ojca. Amane zaniosła telefon do kuchni żeby ich mama odebrała. Gdy tak zrobiła nie zdążyła się nawet przywitać a osoba po drugiej stronie na wrzeszczała na nią.

- Ty gnoju kupiłeś mi jakiś złom a nie prezent świąteczny!
- Przepraszam? Z kim rozmawiam? - Nie usłyszała odpowiedzi tylko trzy sygnały oznajmujące że rozmówca isę rozłączył. Nagle  usłyszały huk drzwi które walnęły o ścianę bo  ktoś je za mocno  otworzył. Ich matka wyjrzała z kuchni. Osobą która tak głośno weszła  okazał się być... nie to nie był święty mikołaj, tylko ich ojciec.
Wszedł do domu i zamiast powitania usłyszał
- Jakaś kobieta do Ciebie dzwoniła. Mogę wiedzieć kto to? - spojrzał na nią jakby chciał ją zabić.
- KTO CI POZWOLIŁ GRZEBAĆ W MOIM TELEFONIE! - ryknał.
Kobieta cofnęła się do tyłu, co go jeszcze bardziej rozzłościło.
Ten ją odepchnął, tak że poleciała na szklany stolik i go rozbiła. Amane podbiegła natychmiast do niej ze łzami w oczach. -Mamo!? - krzyknęła Miyu, która właśnie weszła do pokoju. - Tato nie rób mamie krzywdy! - zaszlochała dziewczynka, podbiegając do ojca.
- Odjeb się kurwo! - ponownie usłyszały jego krzyk. Masami poderwała się i rzuciła na niego. Ten ją walnął pięścią w twarz a ta poleciała na ścianę, przy okazji tracąc przytomność. Obie dziewczynki podbiegły do niej i staneły miedzy ich matką a ich ojcem. Ten tylko prychął i poszedł na góre po swoje rzeczy po czym wyszedł z domu na dobre.

кσℓσяσωα: Jestem kolorowa i będę prowadzić tego bloga razem z Amine Sanami. Prolog napisałyśmy razem, jednak następne posty będą już pisane osobno. Rozdziały będą pojawiały się nieregularnie, ale postaramy się, aby były co tydzień :D Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu.

9 komentarzy:

  1. Siema!
    Prolog świetny i w takich klimatach w jakich lubię :D
    Sorry, że krótko, ale kompa oddaje i do lekcji idę się wziąć...
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hejka :D
      Dzięki, pomysł był ogólnie kolorowej :D
      Nie ma sprawy i tak się liczy :P Powodzenia z lekcjami :)

      Usuń
  2. No już komentuje kolorowa bo mi zaraz z kompa wyskoczysz ;)
    Więęęc, prolog jest ciekawy, normalnie będę chyba pierwszym obserwatorem, obiecuje go czytać :P i komentować (masz na piśmie, ciesz się)
    Ale, ale Justyna takie słowa jak ( uwaga uwaga cytuję) Odj*b się k*rwo, no nie ładnie takie wulgaryzmy i wandalizm w takim młodym wieku ;( kto cię tego nauczył?
    Sorry to ja ;)
    Ale no nic nieźle i oby tak dalej mam nadzieje na jakiś romansik i może hentaj? co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skomentowałaś, yeey :D
      Jak nie odpisywałaś, to na prawdę myślałam, że cię pies gwałci, ale całe szczęście to nie to. (pozdrów babcię xD)
      Ty co chwilę kurwujesz w szkole, ale nie będę mówiła jak niegrzeczna jesteś xD
      Dzięki za komentarz i obserwowanie.
      Papatki ;*
      < przyniosę jutro dobre picie i się podzielę :D >
      PS
      Ty zboczeńcu ! >.<

      Usuń
  3. A więc... dobra nie wiem co powiedzieć :D
    Prolog był ciekawy i tak się zastawiam co wy tam jeszcze wymyślicie, bo przecież jakiś dzień (chyba) temu mówiłyście, że nie macie pomysłu...
    Taki spokojny, wesoły okres, zbliżają się święta i ojciec wszystko psuję bijąc matkę i wyzywając każdego od kurew... taka "normalna" polska rodzinka mam rozumieć?
    Pozdro i życzę weny ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taa tak to z weną jest żę przychodzi i odchodzi kiedy chce :P a pomysł był głównie kolorowej :D
      Tak "normalna" polska rodzinka :P

      Usuń
  4. A więc... Znajcie moją litość. KOMENTUJĘ!
    Yhm............... Zacznę od złego: trochę za szybka akcja. Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sb czegoś takiego, że ojciec kurwuje matke (xd) i ją bije za to, że jakaś kobieta do niego dzwoni. Równie dobrze mogła to być ciotka Dominika (XP).
    A dobre: nie zauważyłam błędów i ciekawe. ALE ZA SZYBKA AKCJA I POŁOWY NIE OGARNĘŁAM! >,< Lecz wciągające <33

    BAJ BAJ I POZDROWIONKA ITEDE.... <333 :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Miki :D
      Taa... no ale wiesz to prolog :P Ciotka Dominika? Kolorowa nie mówiła że ojciec ma ciotke Dominikę XD
      No bo kolorowa poprawiła :D
      Też uważam że to jest ciekawe :D
      Pozdrowienia itd itp dla Ciebie też :D

      Usuń
    2. To z ciotką wymyśliłam xd

      Usuń